sobota, 2 lipca 2011
Sory
Sory że znowu nie pisałem ale trudno. Nudy to podstawowy sęs mojego życia w wakacje . Ale za nie długo jade na obóz harcerski z moim kolegą. A póżnie j nad morze , do Gdyni. Dziś byliśmy na placyku z bartkiem , lecz w cześniej byłem w galerii Krakowskiej . ( Bród , smród i ubóstwo) nic tam niema tylko drogo . Jednak w Bonarce najtaniej :)
środa, 29 czerwca 2011
Znowu
Znowu nastał ten nic nie warty ponury i dziwny dzień. Nic porobić , chce mi się spać i tyle...
wtorek, 28 czerwca 2011
Aaa!!!!
Dlaczego taki tytuł ? Ponieważ obudziłem się rano czyli przed chwilą o 10.30. I co zobaczyłem ? Mój kot o którym wczoraj pisałem zaczą kopulować ( jak nie wiecie co to znaczy to do wiki) z kotem mojej kuzynki. To było straszne probowałem ich oddzielić ale mnie podrapały i nic . grrr napiszę pożniej
poniedziałek, 27 czerwca 2011
Kotek
Kotek . Przybłąkał się jeden dzień po zakończeniu roku . Wiecie (dasz kotu jeść a się przybłąka).Myśleliśmy że to mój stary kot który przyszedł za nami (Śwp Zyzio) , ale okazało się że to kotka i w dodatku w ciąży ( jak na początku myśleliśmy) i daliśmy jej na imię Zyzia (Zyzolka).Na zajutrz pojechaliśmy do weterynarza który wygolił jej brzuch i zrobił USG. I okazało się że narazie nie jest ( bo USG wykrywa ciąże u kotów po wyżej 3 tyg ). Będziemy ją wysterylizować .
Omg
Sory znowu przez tydzień nie pisałem specjalnie , bo chciałem wam zrelacjonować postępy z mojego remontu. 23.06.2011 Zaczął się remont mogłem pisać po ścianach i wg. Póżniej nastąpiło zrywanie tapety. 24.06.2011Zaczęło się szpachlowanie i wygładzanie ścian. 25.06.2011 Było to samo , lecz póżniej pojechaliśmy kupiś farbę . Alpejską łąkę i Szarość granitu . 26.06.2011 Rozpoczęło się malowanie kaloryfera i drzwi na szaro. 27.06.2011 jedziemy kupić lampę.
To te farby ładne piszcie w komentarzach :)
środa, 22 czerwca 2011
Sorki
Sorki że wczoraj nie pisałem ale dziś jest koniec roku , i morzna stawiaci tyle błenduw ile sie hce :). Pewnie jeszcze pujdę dziś na orlika z Michałem i z Bartkiem dziś mi się nie chce pisać papa..
poniedziałek, 20 czerwca 2011
Grrry
Dzisiejszy dzień był dziwny pokuciłem się z Kasprzykiem naśladowałem Aśkę ( co było zabawne )
dostało mi się . Po lekcjach poszliśmy na placyk graliśmy około 2.00. godz w piłkę. Michał potem wpadł na głupi pomysł i zadzwonił do Aśki do mieszkania. Wkrótce potem poszliśmy do domu. I oto teraz piszę :)
dostało mi się . Po lekcjach poszliśmy na placyk graliśmy około 2.00. godz w piłkę. Michał potem wpadł na głupi pomysł i zadzwonił do Aśki do mieszkania. Wkrótce potem poszliśmy do domu. I oto teraz piszę :)
czwartek, 16 czerwca 2011
To ja przecież !?!
Dziś w szkole byłofajnie nie było histy bo pani zajęła się dziennikiem a nie nami.Zwykła woda dodała mi wigoru na majcy i ogólnie spoks . Lecz gdy wracałem ze szkoły , spotkałem się z moim sąsiadem ale go nie poznałem i on do mnie z takim tekstem ,,Ejjjj to przecież ja!?!"
środa, 15 czerwca 2011
O je je je
Jak sam tytuł mów jest wesoło. Dziś do szkoły przyniosłem kujonki ale była jazda . Wszyscy chcięli przymierzycć , i jak się domyślacie to zrobili. Szkoda że nie mam fotek bo były by zabawne. później byl turniej siatki i byliśmy ostatni :). Puźniej niebyło aż tak wesoło bo mam średnią 4,36(to bolało)
wtorek, 14 czerwca 2011
Oh
Oh dzisiejszy dzien był taki sobie bo pokuciłem się z kasprzykiem (Michał) i z Aśką. Pobiłem ,,Kubę" i mam z tego satysfakcję. Jak wracałem ze szkoły po wf to zapomniałem zmienić butów . Teraz pisze bloga .mam nadzieję że coś mnie dziś rozweseli. :)
poniedziałek, 13 czerwca 2011
Subskrybuj:
Posty (Atom)