sobota, 2 lipca 2011

Sory

Sory że znowu nie pisałem ale trudno. Nudy to podstawowy sęs mojego życia w wakacje . Ale za nie długo jade na obóz harcerski z moim kolegą. A póżnie j nad morze , do Gdyni. Dziś byliśmy na placyku z bartkiem , lecz w cześniej byłem w galerii Krakowskiej . ( Bród , smród i ubóstwo) nic tam niema tylko drogo . Jednak w Bonarce najtaniej :)